Im brzydziej tym lepiej?! Tak!
Produkt z materiałów z recyklingu nie musi wyglądać pięknie.
RECYKLING MOŻE BYĆ BRZYDKI. NIE MUSI BYĆ PIĘKNY.
Nie dajmy się zwariować ludziom z MARKETINGU!
Czarodziejom, iluzjonistom. Tym, którzy malują nam nieciekawy świat na żółto, na niebiesko i na różowo!
Nie wymuszajmy ESTETYKI, bo wtedy nie rozumiemy idei REcyklingu.
Nie rozumiemy idei BIO.
STOP!
Ważna jest użyteczność, a nie wygląd!
Ważny jest niski, czy też krótki Ślad Węglowy.
Recyklat, w wielu przypadkach, to już inny materiał wsadowy niż oryginał. Nie zawsze, ale często. Jest brzydszy, gorszy, słabszy itp.
Dziesiątki lat cały Świat udoskonalał wygląd produktów wykonanych z materiałów ORYGINALNYCH.
Marketingowcom, czarodziejom pomagali producenci maszyn, konstruktorzy, technolodzy wymyślając nowinki techniczne w maszynach i nowinki chemiczne w materiałach do produkcji.
I do tej pory wyroby z materiałów pierwotnych, celowo upiększamy, kolorowo drukujemy, lakierujemy; wszystko się świeci, błyszczy, mieni, pięknie pachnie i w ogóle…
Przecież nie trzeba… ale marketingowcy WYMAGAJĄ.
Trudno. Może kiedyś zawrócimy z tej drogi.
Ale upiększać RECYKLAT? Po co? Dlaczego?
Przecież, uszlachetniając RECYKLAT, zwiększamy Ślad Węglowy… COFAMY się.
Pozwólmy na Piękne Inaczej.
Piękne bo brzydkie z recyklingu!
Brzydko pięknie z recyklingu!
Im brzydziej tym lepiej!
I niech tak zostanie?!
Redivivus pulchrum est!
Recykling pięknym jest!